Wakacje to idealny moment na remont. Mamy więcej czasu i pomysłów, dobre warunki pogodowe i chęć zmiany wnętrza przed kolejnym rokiem szkolnym. Bo nawet nieduża zmiana może ucieszyć domowników i przynieść wyjątkowy wnętrzarski efekt.
Mały detal, efektowna zmiana
Jednym z najszybszych i najprostszych patentów na zmianę we wnętrzu jest wykorzystanie naklejek dekoracyjnych. Obecnie niezwykle modne są autorskie projekty oraz naklejki dedykowane. Dużą popularnością cieszą się też te z zabawnymi słowami czy cytatami sławnych ludzi. Warto pokusić się o zabawę detalami. Montaż list przypodłogowych, np. firmy Invado, pozwoli podkreślić przestrzeń podłogi, a jednocześnie doda pomieszczeniu szyku i elegancji. Nowe zasłony, firanki czy zamiana ich na rolety pozwolą spojrzeć na wnętrze z zupełnie innej perspektywy. Dodatki, choć na pierwszy rzut oka niepozorne, potrafią, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, tchnąć we wnętrza nowe życie.
Czas na ściany
Jeśli nasze mieszkanie wymaga gruntownych zmian, dobrze zaplanujmy kolejność prac. Najpierw ewentualna wymiana instalacji, modyfikacja ustawienia ścian, glazura – terakota, następnie malowanie, układanie podłóg, a na końcu wstawianie drzwi. Zmiana koloru ścian, choć często kojarzy się z mocno angażującym zadaniem, tak naprawdę przynosi efekt szybkiej metamorfozy. Wybierając kolory, nie zapominajmy, że biały to też kolor. I to pełen zalet: rozświetla i optycznie powiększa przestrzeń, a wbrew pozorom wcale nie sprawia, że widmo kolejnego remontu szybciej pojawia się na horyzoncie. Dobrej jakości farby lateksowe łatwo się myje, a zabrudzenia, nawet te większego kalibru, zazwyczaj znikają pod wpływem wody z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Jeśli chcemy sprawić, że nasze wnętrze będzie bardziej energetyczne, wybierzmy żywsze kolory. Bądźmy jednak ostrożni jeśli nie dysponujemy dużą przestrzenią – im kolory ciemniejsze i bardziej zróżnicowane, tym pomalowany pokój będzie wydawał się mniejszy. Jeśli mieszkamy w domu wybudowanym z cegły, rozważmy skucie kawałka tynku i odsłonięcie surowego muru. Efekt „wow” gwarantowany.
Podłogi
Kiedy wykańczamy wnętrze w stanie deweloperskim nic nas nie ogranicza. Wybór parkietów – czy to w formie paneli HDF czy drewna jest naprawdę spory. W związku z tym, że wymiana posadzki nie jest już tak szybka i dostępna jak malowanie, warto wybrać podłogę umożliwiającą aranżacyjne metamorfozy, które na przestrzeni kolejnych lat zapewne wielokrotnie będą miały miejsce. Jeśli remontujemy starsze wnętrze, w którym jest parkiet, nawet podniszczony, nie podejmujmy decyzji o jego wymianie zbyt pochopnie. Cyklinowanie to jedno rozwiązanie, ale warto rozważyć przemalowanie go na kolor – szary lub biały, a dla odważnych np. turkusowy – sprawdzi się wyśmienicie. O ile raczej nie zdecydowalibyśmy się na taki manewr w przypadku nowej, drewnianej podłogi, w przypadku wieloletniej, łatwiej podjąć wyzwanie i tym sposobem stworzyć ciekawe wnętrze.
Drzwi
Kiedy już wnętrze jest prawie gotowe – czas na drzwi. Zazwyczaj dobieramy je do koloru podłogi lub okien, ale to nie jedyne możliwe rozwiązanie. Kontrasty także dobrze się sprawdzają. – W zależności od pomieszczenia możemy wybrać drzwi szklane, na przykład – choć to nie oczywiste, do łazienki, dzięki czemu to niewielkie pomieszczenie zyska dodatkowe światło; modele z przeszkleniami, np. do salonu czy do pokoju dziecięcego lub też skrzydła pełne, gwarantujące pełną prywatność np. w sypialni – podpowiada Adam Hucz z Invado. Tu, podobnie jak w przypadku podłóg, nie dokonujemy wymiany zbyt często, dlatego oprócz dizajnu, zwróćmy uwagę na jakość. – Nasze drzwi produkowane są ze specjalnie wyselekcjonowanych komponentów, charakteryzujących się najwyższą jakością. Ponadto Invado jako jedyna firma w Polsce może pochwalić się produkcją drzwi okleinowanych według autorskiej, opatentowanej technologii. Jej innowacyjność polega na łączeniu okleiny tylko w jednym miejscu – w wewnętrznej części przylgi. Dodatkowo krawędzie skrzydeł są zaokrąglone, czyli bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne i przez to bardzo solidne – mówi A. Hucz. Mając do dyspozycji kilka pomieszczeń, nie musimy wszystkich wyposażać w identyczny model drzwi – tu liczy się funkcjonalność. Byłoby jednak dobrze, gdyby udało się zachować spójny, jednorodny styl, co ułatwia wybieranie skrzydeł w ramach jednej kolekcji.
źródło: Invado