Wybierając podłogę odpowiednią do biura, należy wziąć pod uwagę inne czynniki niż przy urządzaniu mieszkania. Podłoga powinna być dostosowana nie tylko do wystroju wnętrza, ale także do warunków użytkowania.
Remontując dom, mieszkanie, czy biuro, dużą wagę przywiązujemy do stylu, kolorów i ogólnej estetyki wykończenia. Ale zastanawiając się nad wyborem odpowiedniej podłogi, powinniśmy kierować się nie tylko gustem. Dobry sprzedawca w sklepie powinien zapytać nas o zastosowanie danej powierzchni oraz natężenie ruchu, jakie przewidujemy w pomieszczeniu.
Na przykład podłoga, która doskonale sprawdzi się w sypialni, nie będzie dobrym rozwiązaniem w biurze. Nawet jeśli w obydwu przypadkach zdecydujemy się na wykładzinę, zalecane będą różne jej rodzaje.
Jaka wykładzina?
- Wykładziny zostały podzielone na klasy, aby łatwiej je było dobrać do danego natężenia ruchu oraz do zastosowania w domu lub biurze – tłumaczy Andrzej Sienkiewicz, dyrektor firmy NOVA Technologie Obiektowe. – Do domów stosujemy wykładziny klasy „2”, natomiast do biur odpowiednie są wykładziny klasy „3” – dodaje.
Poza zaszeregowaniem wykładzin do klas „2” i „3” (w odniesieniu do pomieszczeń przemysłowych stosuje się jeszcze klasę „4”.), należy wziąć również pod uwagę wspomniane już natężenie ruchu w pomieszczeniu. I tak, wykładzina klasy „21” jest przeznaczona do domowych pomieszczeń o małym natężeniu ruchu, czyli np. do sypialni. Wykładzina klasy „23” będzie natomiast odpowiednia do pomieszczeń mieszkalnych, ale używanych intensywniej, a więc na przykład do salonu.
W odniesieniu do wykładzin obiektowych, odpowiednich do biura – wyróżnia się klasy od „31” do „34”. Pierwszą z nich stosujemy w częściach rzadko użytkowanych, a ostatnia dobrze sprawdzi się w najczęściej odwiedzanych pomieszczeniach.
Ewentualnie, jeżeli chcemy, aby nasza wykładzina domowa była bardziej odporna na zniszczenia, możemy pokusić się o zakup biurowej o wyższej klasie.
Szukając odpowiedniej wykładziny, należy zwrócić uwagę na znajdujący się na niej symbol. Wykładziny przeznaczone do mieszkania rozpoznać można po charakterystycznym domku, natomiast wykładziny biurowe mają symbol wieżowca. Numery klas oznaczają stopień wytrzymałości wykładziny – zamiennie z numerami używany jest symbol postaci umieszczonych obok symbolu domku lub wieżowca. Im większa ilość postaci, tym wyższa klasa wytrzymałości.
Ze względu na słabą odporność wykładzin typowo domowych, nie jest wskazane stosowanie ich w biurach. Po pierwsze, nie wszystkie są dostosowane do krzeseł biurowych (i innych mebli na kółkach), po drugie, materiały przeznaczone do domu, mogą być bardziej podatne na zabrudzenia, a utrzymanie ich w odpowiedniej czystości w biurze będzie kłopotliwe.
- Po wykładzinie z wysokim runem trudniej jest poruszać się np. krzesłem na kółkach, dlatego w takiej sytuacji, poza doborem odpowiednich kółek (tzw. kółka miękkie do powierzchni twardych i kółka twarde do powierzchni miękkich), trzeba stosować specjalne podkładki pod krzesła na kółkach – mówi Andrzej Sienkiewicz. – Kółka krzesła wywierają bardzo duży nacisk na podłoże, co powoduje zagniatanie się włókien wykładziny – podkreśla.
Warto zaznaczyć, że materiały domowe najczęściej mają jednolite, jasne barwy. W przypadku wykładzin biurowych, najlepiej wybierać ciemniejsze wykładziny z melanżowym runem, a więc posiadające naprzemiennie ułożone ciemniejsze i jaśniejsze nitki. Dzięki temu ewentualne zabrudzenia będą mniej widoczne.
Co zamiast wykładziny?
W przypadku bardziej reprezentacyjnego wyglądu biura, możemy pokusić się o położenie podłogi drewnianej. Niestety, ta wykonana z naturalnego drewna będzie podatna na duże naciski punktowe. Poruszanie się po takiej powierzchni np. w szpilkach, może skutkować jej uszkodzeniem, ponieważ nawet najtwardszy lakier nie uchroni drewna przed wgnieceniem.
Inną możliwość stanowi montaż paneli laminowanych. Ze względu na pokrycie twardą żywicą, będą one bardziej wytrzymałe, ale niestety, także głośniejsze.
Do pomieszczeń bardzo intensywnie użytkowanych coraz częściej stosuje się podłogi winylowe z PCW. Ich zaletą jest między innymi łatwość utrzymania w czystości. Wadą takich podłóg (w porównaniu z wykładzinami dywanowymi), będzie natomiast ich większa głośność, choć istnieją także wykładziny „akustyczne”, które pochłaniają dźwięki prawie tak dobrze, jak przeciętne wykładziny dywanowe.
- Większość wykładzin PCW jest obecnie zabezpieczana fabrycznie różnego rodzaju powłokami z poliuretanu. Taka ochrona utrudnia zabrudzenie wykładziny i ułatwia jej czyszczenie. Jedną z najnowocześniejszych powłok jest Evercare. Pokrywane są nią wybrane wykładziny homogeniczne PCW, produkowane przez firmę Gerflor – tłumaczy dyrektor firmy Nova.
Podejmując decyzję o wyborze konkretnego materiału na podłogę w biurze, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim własne oczekiwania i późniejsze sposoby użytkowania powierzchni. Nie ulega wątpliwości, że posadzka z położoną na nią wykładziną PCW będzie najłatwiejsza w konserwacji. Większego nakładu sił i środków wymagają wykładziny z linoleum, a także wykładziny dywanowe o wyższym runie.
źródło: NOVA Technologie Obiektowe