Kino, sklep, galeria handlowa, sala koncertowa, hala sportowa, biurowiec, szpital, stacja benzynowa – wszystkie te miejsca są przez nas odwiedzane: jedne częściej inne rzadziej, część dla przyjemności, niektóre z konieczności.
Na szczęście pożary tych budynków i alarmy bombowe są na tyle rzadkie, że spora większość z nas nie miała okazji przeżyć wybuchu paniki w pomieszczeniach użyteczności publicznej – czyli w pomieszczeniu dla wielu osób. Zawsze w tego typu miejscach można zauważyć charakterystyczne oznakowanie dróg ewakuacyjnych, niezmiennie połączone z sylwetką masywnych skrzydeł drzwi z „przerośniętymi” pochwytami okuć przeciwpanicznych. Drzwi te powinny pozwolić nam na opuszczenie pomieszczenia w przypadku zagrożenia w sposób niejako odruchowy, bez wymagających przeszkolenia manipulacji okuciem. Prawie wszyscy producenci drzwi wykonywali zamówienia na tego typu konstrukcje specjalnego przeznaczenia. Nie jest to nic nowego, a każdy producent drzwi wie jak podejść do tego zadania. Czy na pewno? Bo tu może czekać na niefrasobliwych nieprzyjemna niespodzianka.
Wszelkie wymagania dotyczące kierunku otwierania drzwi, wymagań dotyczących zachowania wysokości i szerokości w świetle, czyli wymiarów otworu powstającego przy otwartych skrzydłach zostały opisane szczegółowo w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z 2002 r. Nr 75, poz. 690 – z dalszymi zmianami). Czyli jeśli chodzi o budowę drzwi prawie wszystko jest jasne.
Podstawowa właściwość dla tego typu drzwi zwana „zdolnością do zwolnienia”, czyli funkcja odryglowania okucia zamykającego w celu swobodnego otwarcia skrzydeł zależy przede wszystkim od okuć. Wymagania dla nich ujęte zostały w dwóch normach Europejskich:
PN-EN 179:2009 - wersja polska: „Okucia budowlane -- Zamknięcia awaryjne do wyjść uruchamiane klamką lub płytką naciskową, przeznaczone do stosowania na drogach ewakuacyjnych -- Wymagania i metody badań”, dedykowane raczej dla wyjść ewakuacyjnych dla ludzi przeszkolonych do opuszczenia budynku w razie zagrożenia i PN-EN 1125:2009 - wersja polska: „Okucia budowlane -- Zamknięcia przeciwpaniczne do wyjść uruchamiane prętem poziomym, przeznaczone do stosowania na drogach ewakuacyjnych -- Wymagania i metody badań”, opisująca okucia umożliwiające wyjście w sposób odruchowy, w warunkach paniki, przy naporze tłumu.
Zgodnie z przywołanym rozporządzeniem projektanci budynków stawiają odpowiednie wymagania dla drzwi na drogach ewakuacyjnych. Jeśli są to drzwi przeciwpożarowe z dźwignią przeciwpaniczną, opisane Aprobatą Techniczną ITB, która zawiera ściśle określony zestaw komponentów dopuszczonych do zastosowania (w tym typ, rodzaj i markę okucia przeciwpanicznego), a technologia produkcji i zdolność do zachowania odpowiednich właściwości użytkowych została potwierdzona aktualnym certyfikatem wyrobu – problemu żadnego w zasadzie nie ma. Produkt został prawidłowo wprowadzony na rynek i nie ma powodu by wątpić w jego prawidłowe funkcjonowanie.
Co jednak powinien uczynić producent, od którego oczekuje się jedynie drzwi zewnętrznych z okuciem zwanym potocznie „antypanicznym”? Czy samo zamontowanie odpowiedniego okucia czyni je konstrukcją właściwą do zainstalowania na drodze ewakuacyjnej?
Zwykłe drzwi zgodnie z Rozporządzeniem (UE) 305/2011 podlegają normie zharmonizowanej PN-EN 14351-1+A1:2010 „Okna i drzwi -- Norma wyrobu, właściwości eksploatacyjne -- Część 1: Okna i drzwi zewnętrzne bez właściwości dotyczących odporności ogniowej i/lub dymoszczelności”. Zgodnie z tym dokumentem zwykle drzwi podlegają 3-ciemu systemowi oceny zgodności, czyli (w dużym uproszczeniu) wystarczy zlecić jednostce notyfikowanej określenie podstawowych właściwości użytkowych, a następnie wystawić deklarację właściwości użytkowych, nadać wyrobowi etykietę CE i można wyrób sprzedawać i instalować na terenie całego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Poza wyjściami ewakuacyjnymi. Dlaczego?
Otóż norma wyrobu PN-EN 14351-1+A1:2010 właściwości przeciwpaniczne opisuje w punkcie:
„4.10 Zdolność do zwolnienia
Zamknięcia awaryjne, zawiasy oraz zamknięcia przeciwpaniczne do wyjść, instalowane w drzwiach zewnętrznych na drogach ewakuacyjnych, powinny spełniać wymagania EN 179, EN 1125, EN 1935, prEN 13633 lub prEN 13637. Drzwi przeznaczone na drogi ewakuacyjne powinny być również odpowiednio sklasyfikowane zgodnie z Tablicą 2.”
Dwie pierwsze normy zostały przywołane w pierwszej części tekstu, norma EN 1935 dotyczy zawiasów, a dwie następne zamknięć elektrycznych. Tablica 2 natomiast, zawiera sposób prezentowania klas właściwości użytkowych. I można by przypuszczać, że to koniec wymagań: montujemy odpowiednie okucie , zawiasy i możemy deklarować właściwość „Zdolność do zwolnienia” dla naszego wyrobu, a więc możliwość instalowania w wyjściach dróg ewakuacyjnych.
Niestety tak nie jest.
W Tablicy ZA.1 „Odpowiednie rozdziały (właściwości eksploatacyjne)” w wierszu 4, właściwość „Zdolność do zwolnienia” określono jako dotyczącą tylko „zamykanych drzwi na drogach ewakuacyjnych” i połączono dodatkowo z wymaganiem punktu 4.15 normy zatytułowanym „Trwałość”, który stwierdza miedzy innymi:
„(…) Producent – stosując odpowiedni dobór materiałów (łącznie z powłokami, zabezpieczeniem, składem i grubością), elementów składowych i metod montażu – powinien zapewnić trwałość jego wyrobu (wyrobów) w uzasadnionym ekonomicznie okresie eksploatacji, z uwzględnieniem wydanych przez niego zaleceń dotyczących konserwacji.(…)”
Powyższy cytat ma za zadanie uświadomić producentowi wagę ciążącej na producencie odpowiedzialności za funkcjonowanie drzwi przeciwpanicznych. I wreszcie Tablica ZA.2 „System(-y) poświadczania zgodności (AoC) dla drzwi zewnętrznych (…)”, wyjaśnia ostatnie wymaganie dla drzwi i bram: w kolumnie „zamierzone zastosowanie”, przy polu „Na drogach ewakuacyjnych” znajdujemy przyporządkowany system oceny zgodności „1”.
A więc konieczna jest certyfikacja wyrobu, co potwierdza zapis w Rozporządzeniu (UE) 305/2011:
Rozporządzenie (UE) 305/2011
„Załącznik V : Ocena i weryfikacja stałości właściwości użytkowych
(…)System 1 – Deklaracja właściwości użytkowych zasadniczych charakterystyk wyrobu budowlanego, dokonywana przez producenta na podstawie następujących danych:
a) producent przeprowadza:
(i) zakładową kontrolę produkcji;
(ii) dalsze badania próbek pobranych w zakładzie przez producenta zgodnie z ustalonym planem badań;
b) notyfikowana jednostka certyfikująca wyrób wydaje certyfikat stałości właściwości użytkowych wyrobu (…)”
W Polsce bardzo nieliczni producenci posiadają odpowiedni certyfikat. Na rynku krajowym z reguły oczekuje się certyfikatów dotyczących samych okuć, nie zwracając uwagi na to, że nie wszystkie dźwignie przeciwpaniczne prawidłowo współpracują z niektórymi typami skrzydeł drzwiowych, jak również nie wszystkie skrzydła drzwiowe spełniają wymaganie swobodnego otwarcia pod naporem tłumu, nawet przy zwolnionym ryglowaniu. Nie ma też co liczyć na radykalną zmianę tego podejścia w ciągu najbliższych lat, lecz każdy producent wykonujący drzwi przeznaczone do wyjść ewakuacyjnych, prędzej czy później, powinien się liczyć z pytaniem o odpowiedni certyfikat dla swojego wyrobu.
Marcin Żyła LTB
kwartalnik OKNO nr 4/2015