Chyba wszyscy zgodzą się, że pośród porządków domowych najbardziej wymagającym zajęciem jest mycie okien. Nie jednemu z nas, perspektywa starannego czyszczenia i długiego polerowania spędza sen z powiek. Pojawiające się smugi oraz niewiedza na temat technik mycia okien może zniechęcać już na samym starcie. Jak zatem poradzić sobie z problemami, z którymi borykają się wszyscy pragnący mieć czyste i lśniące okna?
1: Mycie okien to niezwykle czasochłonne zajęcie, a ja nie mam na to czasu!
Rozwiązanie: Zastosowanie odpowiednich detergentów i akcesoriów może znacznie skrócić czas mycia okien. Płyny dobrej jakości szybko poradzą sobie z brudem i zanieczyszczeniami, a dwukrotne czyszczenie nie będzie konieczne. – Dobrym sposobem jest rozłożenie tej czynności na kilka dni. Świetnie sprawdza się harmonogram z uwzględnioną kolejnością sprzątania poszczególnych pomieszczeń. Dzięki dobrej organizacji czasu sam proces stanie się mniej uciążliwy i nie będzie kojarzył nam się z całym dniem spędzonym na myciu okien. Warto również korzystać z dobrych jakościowo produktów dostępnych na rynku oraz urządzeń, które ze względu na swoje przeznaczenie zdecydowanie ułatwiają i przyspieszają porządki. Świetnie sprawdzą się zatem ściereczki i ściągaczki do szyb, ułatwiające polerowanie szklanych powierzchni – mówi Magdalena Jaklewicz, ekspert marki Vileda.
2: Mój płyn nie radzi sobie z czyszczeniem.
Rozwiązanie: W tym wypadku należy zainwestować przede wszystkim w dobrej jakości, silny detergent przeznaczony stricte do pielęgnacji okien. Okna, na których brud jest bardzo widoczny, należy umyć dwa razy. Aby ściągnąć największe zanieczyszczenia warto na początku zastosować wodę z niewielkim dodatkiem płynu do mycia naczyń, a dopiero później umyć je specjalnym preparatem czyszczącym. Można także wypróbować płyny do mycia okien domowej receptury, np. te z wykorzystaniem octu. Takie mikstury pozwolą nam niewielkim kosztem uzyskać efekt zbliżony do tego, z wykorzystaniem profesjonalnych środków czystości.
3: Okna już po kilku dniach znów są brudne.
Rozwiązanie: Nie ma nic gorszego niż brudne okna już po kilku dniach od ich mycia. Włożyliśmy przecież tyle pracy, by były piękne i lśniące, dlatego chcemy, aby ten efekt utrzymał się jak najdłużej. Jednym ze sposobów jest dolanie do wody płynu do płukania lub gliceryny. Dzięki tym substancjom na powierzchni szkła powstanie powłoka, która zapobiegnie osadzaniu się kurzu. Od teraz okna mogą pozostać czyste na dłużej!
4 Sama ściereczka to za mało
Rozwiązanie: Gdy na oknie pojawiła się dość duża warstwa szarej powłoki, może okazać się, że sama ściereczka nie wystarczy. Nawet ta wykonana z najwyższej jakości mikrofibry. – Do czyszczenia trudnych zabrudzeń sprawdzi się elektryczna ściągaczka ze specjalną myjką, (np. Windomatic SET). Myjka wyposażona jest w pojemnik ze spryskiwaczem, do którego wlewamy wodę bądź płyn, dzięki czemu bez nadmiernego używania siły pozbędziemy się brudu z powierzchni okiennych - radzi Magdalena Jaklewicz, ekspert marki Vileda.
5: Mimo starannego polerowania, na powierzchni szyby widać smugi.
Rozwiązanie: Usuwanie smug bywa dość uciążliwe. Usilne starania zwykle dają marny efekt – na szybie i tak zdaje się zauważać nieestetyczne „wzorki”. – Można zapomnieć już o polerowaniu gazetami czy myciu szyb przy użyciu wody z cebulą. Zdecydowanie lepsze efekty daje zastosowanie ściągaczek, czyli elektrycznych myjek do szyb, które zasysają brud i wodę pozostawiając powierzchnię czystą i lśniącą. Dla przykładu jednorazowe naładowanie nowej ściągaczki Windomatic Power wystarczy na 40 minut pracy w trybie podstawowym. Oznacza to, że jesteśmy w stanie umyć od 80 do 120 m2 szklanych powierzchni. Dodatkowo, nowy przycisk Max zwiększa siłę ssącą o 50%, przez co woda nie ścieka na podłogę podczas mycia, a sam proces polerowania widocznie się skraca. Komfort użytkowania ściągaczki zapewnia również to, że pracować może w pionie, poziomie oraz w pozycji odwróconej – mówi Magdalena Jaklewicz, ekspert firmy Vileda.
6: Nie wiem czym myć ramy okienne.
Rozwiązanie: Okna wykonane z PVC mają właściwości elektrostatyczne, dlatego łatwo przyciągają kurz. Zatem należy myć je częściej, niż te wykonane z drewna czy aluminium. W tym przypadku świetnie sprawdzą się łagodne receptury, np. woda z płynem do mycia naczyń. Wszelkie żrące substancje i materiały ścierne mogą doprowadzić do zmatowienia powierzchni ramy lub nawet do powstania mikroporów. Ram drewnianych nie wolno myć środkami, które w swoim składzie zawierają amoniak – może on uszkodzić lakier. Należy używać przede wszystkim preparatów do konserwacji drewna, takich jak pasty czy mleczka. Okna z aluminium natomiast, nie lubią kwasów i rozpuszczalników. Najlepiej również myć je dwukrotnie. Najpierw wodą z delikatnym środkiem myjącym, a później przetrzeć powierzchnię suchą ścierką do sucha. Do czyszczenia ram okiennych i wszelkich innych powierzchni gładkich świetnie sprawdzi się ściągaczka. Zbierze nadmiar zanieczyszczeń i wody, zachowując przy tym czystość i skracając proces sprzątania.
źródło: Vileda