Nie trzeba wydawać kroci, aby wnętrze nabrało nowej świeżości. Podpowiadamy jakie triki pomogą w wiosennej metamorfozie.
Podłoga to podstawa
Wymiana podłogi to nie tylko spore wyzwanie techniczne, ale też finansowe. Jeśli chcemy więc wprowadzić zmianę, ale bez konieczności generalnego remontu, warto pomyśleć o cyklinowaniu, a następnie bejcowaniu i wykorzystaniu kolorowego oleju lub wosku. Jeszcze inne rozwiązanie to szczotkowanie. Czym się one różnią? Cyklinowanie to inaczej szlifowanie podłogi, czyli usuwanie wierzchniej, zniszczonej warstwy. Jest to pierwszy etap zmiany, niezależnie od tego jaki pomysł aranżacyjny mamy w głowie. Zdarcie kilkumilimetrowej warstwy zabrudzeń pozwala dotrzeć do surowego drewna, które można zabejcować na nowo. Wtedy odzyska ono swój dawny blask. Innym pomysłem jest wybór nowego koloru. Pamiętajmy tu jednak, że bejcowanie nadaje drewnu nieco ciemniejszy kolor niż ten pierwotny. Najprostszym rozwiązaniem jest barwienie podłogi lakierem, dostępnym w szerokiej gamie kolorów. Barwienie możliwe jest także przy pomocy wosku lub oleju. Obie substancje mają tę zaletę, że dodatkowo podkreślą usłojenie podłogi. Jeśli zdecydujemy się na użycie np. lakieru nawierzchniowego osiągniemy efekt satynowej półmatowej, matowej lub błyszczącej podłogi. Dla miłośników wnętrz retro lub vintage dobrym rozwiązaniem będzie szczotkowanie, czyli wybieranie szczotkami miękkiego włókna. W ten sposób zyskujemy podłogę z widocznymi słojami, stylizowaną na dawną modę, czyli sztucznie postarzaną. Jeśli mamy ochotę na metamorfozę totalną i nadanie wnętrzu wyrazistego charakteru, warto rozważyć pomalowanie podłogi na kolor. Modne są biele i szarości, intyrgujący turkus lub cytrynowy odcień żółtego.
Nowe meble?
Modny obecnie nurt „do it yourself” daje nieograniczone możliwości zmian robionych w zaciszu domowym, bez specjalistycznej ekipy i kosztowych wydatków. Podobnie jak drewnianą podłogę, meble też możemy poddać totalnej metamorfozie, np. malowaniu. Proces ten należy zacząć od ich wyczyszczenia, czyli od szlifowania. Usuwamy w ten sposób starą powłokę farby lub lakieru, czyli matowimy powierzchnię mebla. Polerowanie i czyszczenie to kolejny krok ku zmianie. Następnie wybieramy farbę, mając na uwadze funkcję jaką spełniać będzie mebel oraz efekt jaki chcemy uzyskać. Są więc do wyboru np. farby koloryzujące, których wykorzystanie pozwoli całkowicie zmienić dotychczasowy dizajn. Oferta rynkowa proponuje także lakiery (bezbarwne, pełnią funkcję zabezpieczającą), bejce (odświeżają powierzchnię i mogą nadać jej inny kolor, ale wymagają zastosowania lakieru) oraz farby kryjące. Metamorfozie można poddać meble drewniane, ale także – o czym nie każdy wie – te wykonane z MDF-u.
Zmiana drzwi
Decyzja o zmianie drzwi łączy się nie tylko z wymianą jednego egzemplarza, ale zazwyczaj niesie ze sobą potrzebę wymiany ich w całym mieszkaniu czy domu, a już na pewno na każdym piętrze. Jeśli lubimy często zmieniać wystrój wnętrz, wybierzmy drzwi uniwersalne, które dobrze wpiszą się w różne rodzaje aranżacji, np. drzwi Invado Modena czy Dolce. Można też wybrać skrzydło w modnej wciąż bieli – np. Invado Bianco – która też dobrze współgrać będzie z innymi elementami wyposażenia przestrzeni. Jeśli poprzednie drzwi osadzone były na metalowych ościeżnicach i chcemy z nich zrezygnować, wcale nie musimy ich wykuwać. Pomocna okaże się w tym wypadku obudowa ościeżnicy metalowej. – Znacząco poprawia estetykę a do jej montażu wystarczy pianka – wyjaśnia Adam Hucz, manager ds. marketingu w Invado.
Kropka nad „i”
Przysłowiowa kropką nad „i” będzie zadbanie o detale. Własnoręcznie wykonane poszewki na poduszki czy np. nowe aplikacje na ścianach to te elementy, dzięki którym wnętrze nabiera ciepła i domowej atmosfery. Mając w domu taker i materiał, możemy na nowo obić kanapę czy fotel zgodnie z obowiązującą modą czy np. z porą roku. W tym sezonie modne są tkaniny w kolorowe kwiaty i pastelowe wzory geometryczne. Ciekawym pomysłem jest też wykorzystanie dużych, litrowych słoików, które znajdziemy w każdym domu. Można pomalować je spray’em czy ozdobić techniką decoupage i wykorzystać jako pudełka na długopisy czy świeczniki, dobrze prezentujące się na parapecie. Wiosna to też sezon na kwiaty, które warto wyeksponować poprzez nietypowe donice, np. ozdobione fragmentem niepotrzebnej firanki. Ładnie prezentować się będą doniczki zrobione z puszek i ciasno owinięte zwykłym szarym sznurkiem – wersja eko nie zdradzi wnętrza doniczki. Jeszcze inną propozycją są detale zrobione np. z niepotrzebnych korków od wina. Jeśli zbierzemy ich dostateczną ilość, spróbujmy ustawić wszystkie razem, pionowo obok siebie na tacy czy dowolnym innym podkładzie. Powstała designerska powierzchnia okaże się miłą dla stopy i sprawdzi się np. jako półka na klapki. Podobnie można zrobić z kamyczkami – wypełnić podstawę ładnymi kamykami i stworzyć w ten sposób nietypowe miejsce do trzymania butów.
źródło: Invado