Design staje się dziś ważnym elementem w absolutnie każdej kategorii produktów. Najlepszy przykład to bramy garażowe, które obecnie powinny już nie tylko spójnie komponować się z architekturą budynku, ale też same w sobie stanowić dyskretną ozdobę domu.
Wiele zmieniło się na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat – także w architekturze. Dynamiczny rozwój motoryzacji sprawił, że samochody stały się łatwiej dostępne i dziś nikogo już nie dziwią dwa pojazdy w jednej rodzinie. Garaż w bryle budynku (lub tuż obok) stał się standardem w architekturze, zmieniając sposób postrzegania całego domu.
Coraz mniej nowych dworków i… kasetonów
Niestety, trend na coraz większe garaże nie zawsze dobrze się komponuje z popularnymi gustami. Po latach komunizmu, kiedy to jedynymi dostępnymi dla Polaków domami jednorodzinnymi były te w kształcie klocków, postanowiliśmy porzucić monotonię. W efekcie zaczęło powstawać coraz więcej budynków nawiązujących do bardziej ozdobnej architektury szlacheckiego dworku. Niestety, wielka brama garażowa w bryle takiej willi niszczy szlachetne proporcje budowli, czyniąc z niej budynek-dziwoląg. To z kolei może wywoływać wrażenie, jakby inwestor nie mógł się zdecydować, czy wybrać komfort korzystania z dużego garażu, czy jednak estetykę wynikającą z zachowania klasycznych proporcji.
Dziś jednak znów do łask powracają proste formy, dlatego coraz częściej architekci i ich klienci korzystają z motywów modernistycznych, budując nowoczesne budynki, w których brama garażowa staje się ważną częścią elewacji. W przeszłość odchodzą bramy z przetłoczeniami w kształcie kasetonów, a także te, których wątpliwą ozdobą były okienka lub dodatki ze stali szlachetnej.
- Na szczęście gusta architektoniczne polskich klientów dojrzewają, a o elegancji budynku czy bramy świadczy jak najmniejsza ilość ozdób i pretensjonalnych wzorów – mówi Paweł Aninowski, właściciel marki VERDOOR. - Dzisiaj nawet klamka na płaszczyźnie bramy zaburza idealną gładkość powierzchni elewacji. Dostępna dla każdego automatyka zdalnego otwierania bram spowodowała, ze już tylko nieliczni klienci decydują się na instalowanie bram z zamkiem centralnym i klamką – dodaje.
Moda na proste formy i szlachetne materiały
Określenie, jaka brama garażowa jest modna, to kwestia odpowiedzi na pytanie o trendy w architekturze. Mody na określone typy i wzory bram podążają za tendencjami w budownictwie jednorodzinnym.
W Polsce klienci najczęściej dobierają kolor bramy do koloru okien, dlatego nazwy kolorów oklein paneli często odpowiadają nazwom barw stolarki okiennej. Ale nie wszędzie tak jest. Np. we Włoszech bramy dobiera się najczęściej pod kolor okiennic lub przesłon okiennych, a coraz popularniejszym na świecie trendem jest dobieranie wzoru bramy w taki sposób, aby komponował się z kolorystyką pokrycia dachu lub elewacji.
- Dla budynków pasywnych czy luksusowych willi, charakterystyczne są płaskie powierzchnie dachu i elewacji, które nadają domom modernistycznego charakteru. Dlatego wielu klientów poszukuje także bram o płaskich powierzchniach lub z jednym przetłoczeniem, utrzymanych w kolorach szarości – mówi Paweł Aninowski.
Chociaż budownictwo modernistyczne jest coraz popularniejsze, nie maleje także zainteresowanie bramami o wzorach imitujących drewno. Wynika to z faktu nieustającej na całym świecie mody na naturalne materiały. Klienci, których na to stać, wybierają okna drewniane, a ci którzy nie dysponują odpowiednim budżetem, najchętniej kupują okna PCV w drewnopodobnej okleinie. Zarówno jedni, jak i drudzy poszukują bram, które swym wyglądem będą jak najbardziej zbliżone do naturalnego drewna.
- Drewno w domu jest synonimem luksusu. Chcąc sprostać wymaganiom klientów w zakresie estetyki stolarki drewnianej, z wielka dbałością wybieraliśmy okleiny do bram VERDOOR ArtDeco – mówi Paweł Aninowski. - Każdy detal miał znaczenie dla całościowego odbioru bramy jako ekskluzywnego produktu. Mieliśmy świadomość, że klienci będą łączyć nasze produkty z najdroższymi gatunkami drewna.
Wśród modowych trendów zauważalna jest także tendencja do wybierania bram dużych. Zwiększyła się zarówno szerokość, jak i wysokość popularnych bram, bowiem w garażach nierzadko parkowane są dwa samochody. Popularność samochodów typu SUV sprawiła, że dziś często montuje się bramy o wysokości 2,5 metra oraz szerokości 5 metrów.
Bramy coraz bardziej spersonalizowane
Chęć podążania za modą nie musi wiązać się z koniecznością posiadania bramy takiej samej jak sąsiad. Szansą na połączenie trendów z własnym gustem lub unikalną architekturą budynku może być zastosowanie rozwiązań spersonalizowanych.
- Wśród klientów funkcjonuje stereotyp, że produkt przygotowany według indywidualnych wymagań musi znacznie podwyższać jego koszt. Ale coraz częściej nie jest to prawda – twierdzi Paweł Aninowski. - W Polsce działają już firmy takie jak VERDOOR, których filozofia nastawiona jest na indywidualne wymagania klienta, uwzględniane w doborze wszystkich parametrów bramy. Jednocześnie ceny takich produktów nie odbiegają od typowych dla masowej produkcji – dodaje.
Jedną z nowości, która pojawiła się w ofercie VERDOOR jest możliwość wydrukowania dowolnego zdjęcia na całej płaszczyźnie bramy. Dzięki maszynie drukującej w wysokiej rozdzielczości, na bramę można nanieść np. fotografie ulubionych roślin czy też uczynić z bramy dzieło sztuki, reprodukując na jej powierzchni obraz. Gdy obrazek się znudzi, można przywrócić pierwotny wygląd bramy lub nanieść nowe zdjęcie. Cena nadruku na bramie odpowiada kosztom standardowego malowania.
Wprowadzane zmiany wymuszają na producentach sami klienci, dla których estetyka garażu jest już nie mniej ważna niż wygląd salonu lub kuchni. Do przeszłości należą domy, w których garaż pełnił funkcje składu rzeczy niepotrzebnych. Dziś często jest to miejsce postoju luksusowych samochodów – czyste, widne i ogrzewane. Nic dziwnego, że ich właściciele poszukują bram, które będą dobrze się prezentowały zarówno z zewnątrz, jak i w środku.
źródło: VERDOOR