„Ciepły montaż” okien: czy warto
„Ciepły montaż” okien: czy warto

Termin „ciepły montaż” wzbudza w inwestorach mieszane uczucia. Perspektywa oszczędności energii oraz poczucie ciepła domowego ogniska jest dla wielu kusząca. Z drugiej strony jednak, montaż w warstwie docieplenia wielu osobom kojarzy się z procesem nie tyle skomplikowanym, co czasochłonnym i kosztownym. Czy faktycznie ciepły montaż jest wyzwaniem dla inwestora? Demaskujemy mity z nim związane.

Fundamentalna różnica między standardowym montażem okien a tak zwanym „ciepłym montażem” zamyka się w sposobie wykonania uszczelnień między murem konstrukcyjnym budynku i ramą ościeżnicy okna. Na zachodzie Europy, głównie w takich krajach jak Niemcy czy Austria, technologia „ciepłego montażu” znana i stosowana jest już do lat. W Polsce dalej uważana jest za rozwiązanie ekstrawaganckie i drogie. Montaż warstwowy jest jednak najlepszym sposobem na zachowanie parametrów izolacyjnych okna.

Dlaczego montaż jest tak ważny?

Nawet najlepsze okno nie zachowa swoich parametrów technicznych w przypadku nieprawidłowego montażu. – Każdy inwestor, który myśli o zakupie stolarki, powinien równie dużą uwagę co na wybór produktu, zwrócić na to, kto i jak go zamontuje – przekonuje Marcin Ksokowski, Dyrektor Zarządzający IFTM Internorm. Tymczasem montaż jest nieodzowną częścią okna. – Stolarka bez montażu nie spełnia swojej funkcji, dlatego trzeba myśleć o tych dwóch elementach – o montażu i oknie – jak o całości – przekonuje Marcin Ksokowski.

Czym tak naprawdę jest „ciepły montaż”?

Montaż okien w warstwie ocieplenia eliminuje tzw. mostki termiczne, czyli miejsca powodujące straty ciepła, co szczególnie istotne w przypadku budownictwa energooszczędnego i pełnego wykorzystania możliwości termoizolacyjnych współczesnej stolarki okiennej. W uproszczeniu „ciepły montaż” polega na zastosowaniu dwóch warstw izolacyjnych – zewnętrznej i wewnętrznej, ale od wewnątrz powinna być to warstwa paroszczelna, od zewnątrz zaś – paroprzepuszczalna, jednak chroniąca przez przenikaniem wody nawet w czasie obfitych opadów.  

 – Za sprawą złego montażu może uciekać nawet 30 procent energii, dlatego tak ważne jest, zatrudnienie wykwalifikowanej ekipy. Ta technika wymaga doświadczenia i precyzji – mogą się tym pochwalić nasi monterzy. Przy każdym zakupie okien Internorm zapewniamy profesjonalny „ciepły montaż” – mówi Dariusz Olszewski,  Dyrektor Sprzedaży IFTM Internorm. Wystarczy pomylić warstwy albo poukładać je nie tą stroną, żeby zniweczyć efekt całego procesu, a nawet bardzo zaszkodzić budynkowi. – Odwrócenie dyfuzji pary wodnej może w przyszłości skutkować zagrzybieniem i przyśpieszoną destrukcją muru czy stolarki – dodaje ekspert.

Równolegle bardzo ważne jest przygotowanie powierzchni ościeża. Technologia „ciepłego montażu” wykorzystuje bowiem folie w postaci taśm przylepnych oraz taśm rozprężnych, które mają całkowicie odmienne wymogi niż sama pianka montażowa – trwale można je przymocować tylko do równego i gładkiego podłoża. Inną ważną kwestią jest dobór odpowiednich materiałów. – Rekomendujemy skorzystanie z kompletnego systemu, który zawiera wszystkie niezbędne komponenty począwszy od produktu – okna, poprzez kompleksowe usługi wykonawcze – mówi Dariusz Olszewski, Dyrektor Sprzedaży IFTM Internorm.

Internorm jest największym odbiorcą systemu „illbruck MOWO” do montażu i uszczelniania okien w warstwie izolacji termicznej budynku, dedykowanego budynkom energooszczędnym i pasywnym. W systemie tym okna montowane są w płaszczyźnie izolacji termicznej budynku, tak aby ograniczyć wartości liniowych mostków cieplnych. –  Producent, który posiada tak zaawansowane technologicznie rozwiązania, musi sięgać po równie zaawansowane technologicznie systemy montażu, by utrzymać wysokie parametry stolarki w całym okresie jej użytkowania. Tak też robi Internorm, który jest głównym odbiorcą naszych systemów. To firma świadoma, że produkt jakim jest okno, tylko wtedy jest kompletny, jeśli będzie poprawnie i odpowiednio do swoich możliwości zamontowany. Dobry montaż okna jest jak polisa ubezpieczeniowa dla samego producenta. Pozwala na przykład ograniczyć koszty związane z wyjazdami reklamacyjnymi – tłumaczy Łukasz Augustyniak, Kierownik Produktu i Marketingu w Tremco-Illbruck.

Błędy przy „ciepłym montażu”

„Ciepły montaż” jest w Polsce stosunkowo młodą techniką, dlatego niedoświadczeni fachowcy wykonują go w niepoprawny sposób. Wśród najczęściej popełnianych błędów na pierwszy miejscu można wymienić stosowanie zbyt małej liczby kotew lub ich nieodpowiedni rozstaw. Obniża to stabilność konstrukcji, a zdarza się, że jest także przyczyną deformacji ościeżnicy bądź nieszczelności okna.

Kłopotliwe bywa także dopasowanie wymiarów stolarki do otworu okiennego. Za duży rozmiar okna utrudnia ustawienie właściwych luzów dylatacyjnych, a to niejednokrotnie skutkuje jego deformacją. Wreszcie często spotykanym błędem jest niedokładne uszczelnienie. Niedostateczna ilość pianki izolacyjnej może doprowadzić do przerw w izolacji i utworzenia się mostków termicznych, skutkujących stratą ciepła. Dlatego też „ciepły montaż” okien warto zlecić profesjonalnej ekipie, gdyż przyszłe konsekwencje błędów mogą bardzo obciążyć domowy budżet.

 

źródło:  IFTM Internorm